English vocabulary count, czyli: ile znasz angielskich słówek?
Ostatnio natknęłam się na ciekawy, niezależny projekt badawczy TestYourVocab.com, prowadzony w Stanach Zjednoczonych i Brazylii. Jego autorzy stworzyli narzędzie, które na podstawie odpowiedzi osób badanych sprawdza ich zasób słownictwa. Celem eksperymentu jest określenie zależności pomiędzy wiekiem, poziomem wykształcenia, a zasobem słownictwa, oraz porównanie wyników rodzimych użytkowników języka (tzw. native speakers) z wynikami osób uczących się języka angielskiego jako obcego.
Kliknij i sprawdź, ile znasz słów po angielsku 🙂
Czytaj dalej, żeby sprawdzić: ♦ ile słów zna native speaker? ♦ Ile słów zna obcokrajowiec mieszkający w kraju anglojęzycznym?
Jak to działa?
Do testu mogą przystąpić zarówno osoby dorosłe, jak i dzieci (z pomocą osoby dorosłej, jeśli jeszcze nie umieją czytać). Procedura polega na zaznaczaniu słów, które znasz (konieczna jest znajomość przynajmniej jednej definicji danego słowa, by móc je zaznaczyć; nie możesz zaznaczyć słowa, które znasz „z widzenia”).
Na szczęście nie trzeba przejść przez cały słownik, aby program mógł przeprowadzić obliczenia 🙂
Test na znajomość angielskiego słownictwa składa się z trzech etapów:
Etap 1: sprawdzenie ogólnego poziomu znajomości słownictwa na podstawie zaznaczenia słów w niewielkim zbiorze wyrazów.
Etap 2: bardziej precyzyjne określenie poziomu znajomości angielskiej leksyki na podstawie zaznaczenia słów w bardziej zawężonym tematycznie, ale większym zbiorze wyrazów.
Etap 3: ostatni etap, służący celom statystycznym, w którym badany może dobrowolnie podać swój wiek, poziom wykształcenia oraz informację, czy jest rodzimym użytkownikiem języka, czy też nie.
Proszę pani, ile trzeba znać słów, żeby mówić po angielsku?
Moi uczniowie, w różnym wieku, zadają mi to pytanie od kiedy zaczęłam przygodę z nauczaniem języka angielskiego (a to już czas jakiś temu było…). Gdybym dostawała złotówkę, za każdym razem, gdy z ust spragnionych pięknej angielszczyzny padają te słowa…
Żeby nie było niedomówień: sukces językowy nie zależy tylko i wyłącznie od liczby znanych nam słów! Aby świetnie posługiwać się językiem, musimy w równym stopniu rozwijać wszystkie kompetencje językowe (rozumienie ze słuchu, mówienie / komunikatywność, znajomość struktur gramatycznych i – słownictwa).
Ale ile słów zna przeciętny native speaker?
Ile słów można naliczyć w języku angielskim? Bardzo trudno to sprawdzić. Ba, język Szekspira to jeden z najbardziej bogatych w leksykę języków świata. Według danych zawartych na stronie słownika Oxford Dictionary, język angielski liczy około 250 tysięcy słów. Nie wliczając terminów ściśle naukowych i tych związanych z bardzo wąskimi dziedzinami…
Już słyszę rodzące się w głowach pytanie: czy muszę znać 250 tysięcy słów, aby umieć mówić po angielsku? Nie 🙂
Według informacji zawartych na stronie projektu, większość dorosłych native speaker-ów zna od 20000 do 35000. W przypadku osób uczących się języka angielskiego jako obcego, przedział ten plasuje się od 2500 do 9000 słów.
Poczytaj jeszcze:
♦ Sposoby na poszerzanie zasobu słownictwa:
Sleep learning – Nauka przez sen
♦ O wpływie uczenia się języków obcych na mózg:
♦ W jakim wieku zacząć uczyć się języków obcych:
Statystyki wyglądają następująco:
-
większość dorosłych rodzimych użytkowników języka angielskiego: 20000-35000 słów,
-
większość dzieci (native speakers) w wieku ośmiu lat: ok. 10000 słów,
-
większość dzieci (native speakers) w wieku czterech lat: ok. 5000 słów,
-
większość osób uczących się języka angielskiego jako obcego: 4500 słów,
-
osoby uczące się języka angielskiego jako obcego często poszerzają swój zasób słownictwa mieszkając w kraju anglojęzycznym do: 10000 słów,
-
osoby uczące się języka angielskiego jako obcego uczą się średnio 2,5 nowych słówek mieszkając w kraju anglojęzycznym.
Czy kogoś zaskoczy fakt, iż autorzy badania podkreślają kluczową rolę czytania w poszerzaniu zasobu słownictwa? 🙂 Zarówno wśród native speaker-ów, jak i obcokrajowców uczących się języka angielskiego liczba przeczytanych stronic przekłada się na liczbę słów znajdującym się w naszym mentalnym banku. Co ciekawe, wyniki badania sugerują, że zasób słownictwa przeciętnego rodzimego użytkownika właściwie przestaje się poszerzać mniej więcej w momencie, gdy osiąga on wiek średni.
Jak policzyć angielskie słowa?
Jestem pod wrażeniem tego przedsięwzięcia. Szczególnie podziwiam fakt, że udało się opracować narzędzie dokonujące pomiarów poziomu znajomości angielskiego słownictwa wśród jego użytkowników.
Tym bardziej, że nie jest łatwym zadaniem stwierdzenie co to jest „słowo”. Jak mówią sami autorzy tego ciekawego eksperymentu: czy należy osobno liczyć słowa quick oraz quickly, czy też potraktować je jako jedno? Co z frazami, np. air conditioner? Nie wspominając o tym, ile definicji potrafi mieć jedno angielskie słówko (czyż to nie piękne?).
Wszystkie te zawiłości można przestudiować w dokładnym opisie procedur na stronie projektu TestYourVocab.com.
Statystyki naprawde powalają. Co do czytania to bardzo żałuję, że nie mam już czasu za bardzo ale od zawsze wiedziałem, że książki to samo dobro.
Bardzo ciekawy test. Wyszło mi prawie 7.5k słów, czyli chyba całkiem sporo, jak na kogoś, kto nie jest nativem 🙂
Bardzo ciekawy projekt, test zaraz podam dalej:) Że czytanie rozwija nasz zasób słownictwa to święte słowa, ciekawe, jak to ma się do tego, że statystyczny Polak czyta jedną książkę rocznie;)
Prawda? Co do czytania książek przez Polaków… pozostaje pocieszać się, że jest kilka osób, które nadrabiają czytaniem za resztę społeczeństwa… 😉
Ciekawa jestem jak wyszły by badania gdyby chodziło o język polski… Mogłoby nie być z nami najlepiej. I prawda jest taka, że najwięcej słówek rzeczywiście uczyłam się mieszkając w kraju, w którym mówiłam tylko po angielsku
Też jestem bardzo ciekawa jak to jest u nas. A co do uczenia się – coż, wybieramy raczej drogę na skróty, czyli jeśli nie ma przymusu, nie chce nam się główkować, jak coś ubrać w obce słowa. A z doświadczenia wiem, że nawet moi kilkuletni uczniowie potrafią się komunikować w razie potrzeby:)
Myślę tak samo ,że nie wszyscy Polacy znają tyle słów po polsku ;). Jeśli się używa języka napewno się bardziej czlowiek rozwija oraz poznaje więcej słów
Wow! statystyki powalają! Niektórzy Polacy nie znają tyle słów po polsku 🙂
Obawiam się, że tak właśnie jest… Bardzo chętnie zrobiłabym sobie taki test z języka. polskiego 😉
Zrobiłam test, początkowo myślałam,że jest banalny, jednak wielu słów nie znałam, a niektóre kojarzyłam ale nie pamiętałam co oznaczają super wpis 😉
Baardzo się cieszę i dziękuję 🙂 Dla mnie też zaskoczeniem był ten projekt – zazwyczaj raczej z dystansem podchodzę do takich ‘nowinek’ do nauki, ale tu dużo daje też globalne ujęcie jak nasz zasób ma się do zasobu innych uczących się i tzw. native’ów. A słówka na kolejnych etapach testu rzeczywiście mogą zwalić z nóg 🙂
Nicely put, Many thanks. https://bucketlist.org/idea/6LiG/ideas-to-assist-properly-deal-with-nervousness/